PAP/mł
- Tego pana znałem od 11 lat, bo w 2011 r. kupił działkę. Bardzo spokojny był, normalny. Nawet wodę nam tu podłączał, bo taki był złota rączka. Jestem zszokowany do dzisiaj, że to taki człowiek mógł być, jeśli to on - mówi prezes ROD
- Tego pana znałem od 11 lat, bo w 2011 r. kupił działkę. Bardzo spokojny był, normalny. Nawet wodę nam tu podłączał, bo taki był złota rączka. Jestem zszokowany do dzisiaj, że to taki człowiek mógł być, jeśli to on - mówi prezes ROD