PAP / tk
Islandzki polityk opowiedział w telewizji kawał o Polakach, z którego wynika, że na Islandii jest ich zbyt dużo. Do żartu odniosła się ambasada RP w Reykjaviku. - To przykład mowy nienawiści – powiedział Gerard Pokruszyński, polski ambasador.
Islandzki polityk opowiedział w telewizji kawał o Polakach, z którego wynika, że na Islandii jest ich zbyt dużo. Do żartu odniosła się ambasada RP w Reykjaviku. - To przykład mowy nienawiści – powiedział Gerard Pokruszyński, polski ambasador.