- Choć nie zakończyły się jeszcze badania dotyczące technologii wspomaganego rozrodu u zwierząt, już stosuje się ją u ludzi i to na masową skalę - podkreśla w rozmowie z KAI prof. Andrzej Kochański. Genetyk zwraca uwagę, iż z prowadzonych na świecie badań jednoznacznie wynika, że w populacji dzieci poczętych in vitro występuje zwiększony odsetek wad wrodzonych. Przypominamy rozmowę z prof. Kochańskim w związku z opublikowaniem dziś dokumentu bioetycznego KEP.
- Choć nie zakończyły się jeszcze badania dotyczące technologii wspomaganego rozrodu u zwierząt, już stosuje się ją u ludzi i to na masową skalę - podkreśla w rozmowie z KAI prof. Andrzej Kochański. Genetyk zwraca uwagę, iż z prowadzonych na świecie badań jednoznacznie wynika, że w populacji dzieci poczętych in vitro występuje zwiększony odsetek wad wrodzonych. Przypominamy rozmowę z prof. Kochańskim w związku z opublikowaniem dziś dokumentu bioetycznego KEP.
Tomasz Królak / KAI / drr
- Choć nie zakończyły się jeszcze badania dotyczące technologii wspomaganego rozrodu u zwierząt, już stosuje się ją u ludzi i to na masową skalę - podkreśla prof. Andrzej Kochański. Genetyk zwraca uwagę, iż z prowadzonych na świecie badań jednoznacznie wynika, że w populacji dzieci poczętych in vitro występuje zwiększony odsetek wad wrodzonych
- Choć nie zakończyły się jeszcze badania dotyczące technologii wspomaganego rozrodu u zwierząt, już stosuje się ją u ludzi i to na masową skalę - podkreśla prof. Andrzej Kochański. Genetyk zwraca uwagę, iż z prowadzonych na świecie badań jednoznacznie wynika, że w populacji dzieci poczętych in vitro występuje zwiększony odsetek wad wrodzonych
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}