PAP / TVN24 / kk
Nie ustają obywatelskie manifestacje przeciwko zamachowi stanu w Birmie. Już po raz drugi zakonnica broniła manifestujących przed służbami. "Czułam, że wali się świat" - relacjonuje siostra.
Nie ustają obywatelskie manifestacje przeciwko zamachowi stanu w Birmie. Już po raz drugi zakonnica broniła manifestujących przed służbami. "Czułam, że wali się świat" - relacjonuje siostra.