Są niewygodne politycznie, są symbolem poprzedniej epoki. Ale wszyscy je kochają. Jak więc nie powtarzać kultowych polskich seriali? To jeden z większych paradoksów związanych od lat z polską telewizją. Z jednej strony – jest ona przedmiotem bezpardonowej i bezlitosnej walki politycznej, instytucją niezwykle ważną dla kształtowania opinii Polaków o wielu sprawach, kształtowania ich politycznych i obyczajowych poglądów.
Są niewygodne politycznie, są symbolem poprzedniej epoki. Ale wszyscy je kochają. Jak więc nie powtarzać kultowych polskich seriali? To jeden z większych paradoksów związanych od lat z polską telewizją. Z jednej strony – jest ona przedmiotem bezpardonowej i bezlitosnej walki politycznej, instytucją niezwykle ważną dla kształtowania opinii Polaków o wielu sprawach, kształtowania ich politycznych i obyczajowych poglądów.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}