Zanim tu przyjechałam, moi przyjaciele, pół żartem, pół serio, powiedzieli: jedziesz do więzienia, ogłoś im tam wolność!... Ale jak ogłosić wolność ludziom, którzy mają dożywocie?
Zanim tu przyjechałam, moi przyjaciele, pół żartem, pół serio, powiedzieli: jedziesz do więzienia, ogłoś im tam wolność!... Ale jak ogłosić wolność ludziom, którzy mają dożywocie?