KAI / kk
"Wyrażam głęboki szacunek kobietom, które zdecydowały się mówić po to, by wspólnota Arche odnalazła drogę sprawiedliwości i prawdy, i na przyszłość mogła uniknąć podobnych błędów. Uświadamiam sobie, jak wiele one wycierpiały" – pisze w liście otwartym były doradca wspólnot „L’Arche” i „Wiara i Światło”
"Wyrażam głęboki szacunek kobietom, które zdecydowały się mówić po to, by wspólnota Arche odnalazła drogę sprawiedliwości i prawdy, i na przyszłość mogła uniknąć podobnych błędów. Uświadamiam sobie, jak wiele one wycierpiały" – pisze w liście otwartym były doradca wspólnot „L’Arche” i „Wiara i Światło”