Dla 2 tys. migrantów, tylko w tym roku, Morze Śródziemne stało się cmentarzem. Do ostatniej tragedii doszło wczoraj u wybrzeży Libii. Na łodzi, która poszła na dno, było 600 osób, a udało się uratować 373. Istnieją obawy, że ładownia statku stała się grobem dla pozostałych migrantów - mówi Juan Matías Gil, który na łodzi Lekarzy bez Granic uczestniczył w akcji ratunkowej.
Dla 2 tys. migrantów, tylko w tym roku, Morze Śródziemne stało się cmentarzem. Do ostatniej tragedii doszło wczoraj u wybrzeży Libii. Na łodzi, która poszła na dno, było 600 osób, a udało się uratować 373. Istnieją obawy, że ładownia statku stała się grobem dla pozostałych migrantów - mówi Juan Matías Gil, który na łodzi Lekarzy bez Granic uczestniczył w akcji ratunkowej.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}