Jechałam pociągiem na trasie Kielce - Wrocław, służbowo. Usłyszałam rozmowę młodego małżeństwa. Długo zajęło mi, aby to zrozumieć. Do czego zmierzamy? Do unicestwienia samych siebie i naszej wolności.
Jechałam pociągiem na trasie Kielce - Wrocław, służbowo. Usłyszałam rozmowę młodego małżeństwa. Długo zajęło mi, aby to zrozumieć. Do czego zmierzamy? Do unicestwienia samych siebie i naszej wolności.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}