Coraz więcej ludzi wychodzi z kościoła. Jest to często wyraz niezgody na pewien rodzaj kaznodziejstwa: obraźliwy, partyjny, obłudny… Część z tych ludzi idzie do innego kościoła - pisze Jacek Siepsiak SJ.
Coraz więcej ludzi wychodzi z kościoła. Jest to często wyraz niezgody na pewien rodzaj kaznodziejstwa: obraźliwy, partyjny, obłudny… Część z tych ludzi idzie do innego kościoła - pisze Jacek Siepsiak SJ.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}