W śmieciach na krakowskim Prądniku przypadkowo odnaleziono perełkę historyczną. To XIX-wieczna korespondencja prawnicza. Dokumenty odnaleźli wolontariusze Fundacji „Uwaga, Śmieciarka Jedzie”, którzy działają tam w ramach projektu „Wyrzucone – Ocalone”. Pisma należą do adwokatów krakowskiej palestry, dobrze znanych w latach 90. XIX wieku. Obok dokumentów, na śmietniku odkryto dobrze wykonaną, brązową walizkę. Jak pokazuje rzeczywistość, wszędzie kryją się skarby.
W śmieciach na krakowskim Prądniku przypadkowo odnaleziono perełkę historyczną. To XIX-wieczna korespondencja prawnicza. Dokumenty odnaleźli wolontariusze Fundacji „Uwaga, Śmieciarka Jedzie”, którzy działają tam w ramach projektu „Wyrzucone – Ocalone”. Pisma należą do adwokatów krakowskiej palestry, dobrze znanych w latach 90. XIX wieku. Obok dokumentów, na śmietniku odkryto dobrze wykonaną, brązową walizkę. Jak pokazuje rzeczywistość, wszędzie kryją się skarby.