PAP / apio
Edmund Klich, przedstawiciel Polski przy Międzypaństwowym Komitecie Lotniczym, przekazał w środę w Moskwie szefowej MAK Tatianie Anodinej list z zastrzeżeniami strony polskiej. Po spotkaniu powiedział: "nie mamy wielu rzeczy, które chcieliśmy mieć".
Edmund Klich, przedstawiciel Polski przy Międzypaństwowym Komitecie Lotniczym, przekazał w środę w Moskwie szefowej MAK Tatianie Anodinej list z zastrzeżeniami strony polskiej. Po spotkaniu powiedział: "nie mamy wielu rzeczy, które chcieliśmy mieć".
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}