CTV / KAI / psd / pk
Kościół musi głosić Ewangelię ubogimi środkami, a jedynym celem jej głosiciela musi być pragnienie ulżenia nieszczęściom najuboższych. Nie wolno też nigdy zapominać, że posługa ta jest dziełem Ducha Świętego, a nie sił ludzkich - powiedział papież podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Franciszek nawiązał do powtarzanego przez siebie określenia Kościoła jako "szpitala polowego". "To prawda, jest wielu rannych, jakże ich wielu! Jak wielu ludzi potrzebuje uzdrowienia swych ran! To jest misją Kościoła: uleczyć rany serca, otworzyć drzwi, wyzwolić, powiedzieć, że Bóg jest dobry, że Bóg przebacza wszystko, że Bóg jest Ojcem, że Bóg jest delikatny, że Bóg zawsze na nas czeka ..." - powiedział Ojciec Święty.
Kościół musi głosić Ewangelię ubogimi środkami, a jedynym celem jej głosiciela musi być pragnienie ulżenia nieszczęściom najuboższych. Nie wolno też nigdy zapominać, że posługa ta jest dziełem Ducha Świętego, a nie sił ludzkich - powiedział papież podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Franciszek nawiązał do powtarzanego przez siebie określenia Kościoła jako "szpitala polowego". "To prawda, jest wielu rannych, jakże ich wielu! Jak wielu ludzi potrzebuje uzdrowienia swych ran! To jest misją Kościoła: uleczyć rany serca, otworzyć drzwi, wyzwolić, powiedzieć, że Bóg jest dobry, że Bóg przebacza wszystko, że Bóg jest Ojcem, że Bóg jest delikatny, że Bóg zawsze na nas czeka ..." - powiedział Ojciec Święty.
KAI / psd
Chrześcijanin musi ciągle strzec w sobie pamięci o swoim pierwszym spotkaniu z Chrystusem i pokładanej w Nim nadziei, która popycha go naprzód w odważnym życiu wiarą. Mówił o tym Papież podczas porannej Mszy w kaplicy Domu św. Marty.
Chrześcijanin musi ciągle strzec w sobie pamięci o swoim pierwszym spotkaniu z Chrystusem i pokładanej w Nim nadziei, która popycha go naprzód w odważnym życiu wiarą. Mówił o tym Papież podczas porannej Mszy w kaplicy Domu św. Marty.
KAI / slo
O roli miłości w poznaniu Boga mówił dziś Franciszek podczas porannej Eucharystii sprawowanej w kaplicy Domu Świętej Marty. Zaznaczył, że Bóg swoją miłością zawsze nas poprzedza, zaś miłość chrześcijańska to nie słowa, lecz konkretne czyny. Papież podkreślił także, iż do poznania Boga nie wystarcza intelekt, ale potrzebna jest miłość.
O roli miłości w poznaniu Boga mówił dziś Franciszek podczas porannej Eucharystii sprawowanej w kaplicy Domu Świętej Marty. Zaznaczył, że Bóg swoją miłością zawsze nas poprzedza, zaś miłość chrześcijańska to nie słowa, lecz konkretne czyny. Papież podkreślił także, iż do poznania Boga nie wystarcza intelekt, ale potrzebna jest miłość.
Także pośród wielu trudności chrześcijanin nie może popadać w rozpacz - powiedział papież podczas dzisiejszej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Ojciec Święty komentując dzisiejsze czytania liturgiczne, mówiące o końcu świata, z Księgi Apokalipsy (Ap 18,1-2.21-23;19,1-3.9a) i Ewangelii św. Łukasza (Łk 21,20-28) skoncentrował się na dwóch przedstawionych w nich miastach Jerozolimie i Babilonie. Zaznaczył, iż chodzi o upadek dwóch miast, które nie przyjęły Pana.
Także pośród wielu trudności chrześcijanin nie może popadać w rozpacz - powiedział papież podczas dzisiejszej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Ojciec Święty komentując dzisiejsze czytania liturgiczne, mówiące o końcu świata, z Księgi Apokalipsy (Ap 18,1-2.21-23;19,1-3.9a) i Ewangelii św. Łukasza (Łk 21,20-28) skoncentrował się na dwóch przedstawionych w nich miastach Jerozolimie i Babilonie. Zaznaczył, iż chodzi o upadek dwóch miast, które nie przyjęły Pana.
Jezus płacze także dzisiaj, kiedy drzwi naszych serc, pasterzy, Kościoła zamykają się na Jego niespodzianki, nie rozpoznając Tego, który przynosi pokój - powiedział Franciszek podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Zauważył, że zbyt często boimy się nawrócenia, bo oznacza to zgodę, by prowadził nas Pan.
Jezus płacze także dzisiaj, kiedy drzwi naszych serc, pasterzy, Kościoła zamykają się na Jego niespodzianki, nie rozpoznając Tego, który przynosi pokój - powiedział Franciszek podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Zauważył, że zbyt często boimy się nawrócenia, bo oznacza to zgodę, by prowadził nas Pan.
Chrześcijanie zawsze muszą odpowiadać na wezwanie Jezusa do nawrócenia, a jeśli nie, to z grzeszników zamienią się w ludzi zdemoralizowanych - przestrzegł dziś papież podczas Mszy św. w Domu Świętej Marty. Franciszek zaapelował, by nie byli oni ludźmi letnimi, szukającymi wygód czy ludźmi pozorów.
Chrześcijanie zawsze muszą odpowiadać na wezwanie Jezusa do nawrócenia, a jeśli nie, to z grzeszników zamienią się w ludzi zdemoralizowanych - przestrzegł dziś papież podczas Mszy św. w Domu Świętej Marty. Franciszek zaapelował, by nie byli oni ludźmi letnimi, szukającymi wygód czy ludźmi pozorów.
KAI / CTV / psd
Królestwo Boże rośnie każdego dnia, dzięki tym, którzy o nim świadczą bez rozgłosu, modląc się i żyjąc z wiarą swoimi zobowiązaniami w rodzinie, w pracy, w swoich wspólnotach - powiedział papież podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty.
Królestwo Boże rośnie każdego dnia, dzięki tym, którzy o nim świadczą bez rozgłosu, modląc się i żyjąc z wiarą swoimi zobowiązaniami w rodzinie, w pracy, w swoich wspólnotach - powiedział papież podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty.
Życie chrześcijańskie jest "walką" przeciwko diabłu, światu i namiętnościom ciała - powiedział Franciszek podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty. Komentując fragment z Listu świętego Pawła Apostoła do Efezjan (Ef 6,10-20) papież podkreślił, że diabeł istnieje, a my "musimy z nim walczyć" uzbroiwszy się w prawdę.
Życie chrześcijańskie jest "walką" przeciwko diabłu, światu i namiętnościom ciała - powiedział Franciszek podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty. Komentując fragment z Listu świętego Pawła Apostoła do Efezjan (Ef 6,10-20) papież podkreślił, że diabeł istnieje, a my "musimy z nim walczyć" uzbroiwszy się w prawdę.
Do dokonania rachunku sumienia z naszych słów zachęcił dziś papież Franciszek podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty. Zaznaczył, że ludzi poznaje się po ich słowach. Nawiązując do pierwszego dzisiejszego czytania (Ef 4,32-5,8) zaznaczył, że św. Paweł zachęca nas, byśmy postępowali jak dzieci światłości, a nie dzieci ciemności.
Do dokonania rachunku sumienia z naszych słów zachęcił dziś papież Franciszek podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty. Zaznaczył, że ludzi poznaje się po ich słowach. Nawiązując do pierwszego dzisiejszego czytania (Ef 4,32-5,8) zaznaczył, że św. Paweł zachęca nas, byśmy postępowali jak dzieci światłości, a nie dzieci ciemności.
Każdy chrześcijanin jest powołany do działania na rzecz jedności Kościoła - powiedział Ojciec Święty podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Franciszek podkreślił, że jedność Kościoła jest dziełem Ducha Świętego i musimy dać się Jemu na tej drodze prowadzić.
Każdy chrześcijanin jest powołany do działania na rzecz jedności Kościoła - powiedział Ojciec Święty podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Franciszek podkreślił, że jedność Kościoła jest dziełem Ducha Świętego i musimy dać się Jemu na tej drodze prowadzić.
Za pośrednictwem Ducha Świętego Bóg dał chrześcijanom niebo jako "zadatek" wieczności. Jednak ten dar bywa zaniedbywany, gdy prowadzimy życie byle jakie i obłudne. Mówił o tym Papież podczas porannej Mszy w kaplicy Domu św. Marty.
Za pośrednictwem Ducha Świętego Bóg dał chrześcijanom niebo jako "zadatek" wieczności. Jednak ten dar bywa zaniedbywany, gdy prowadzimy życie byle jakie i obłudne. Mówił o tym Papież podczas porannej Mszy w kaplicy Domu św. Marty.
O dylemacie: czy wierzyć w Jezusa, niosącego orędzie zbawiające ludzkość wszystkich czasów czy też szukać bezpieczeństwa, będącego owocem ludzkich przykazań mówił dziś Franciszek podczas Eucharystii w Domu Świętej Marty.
O dylemacie: czy wierzyć w Jezusa, niosącego orędzie zbawiające ludzkość wszystkich czasów czy też szukać bezpieczeństwa, będącego owocem ludzkich przykazań mówił dziś Franciszek podczas Eucharystii w Domu Świętej Marty.
Także narzekanie w chwilach ciemności staje się modlitwą, ale wystrzegajmy się "narzekań teatralnych" - podkreślił papież Franciszek podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty.
Także narzekanie w chwilach ciemności staje się modlitwą, ale wystrzegajmy się "narzekań teatralnych" - podkreślił papież Franciszek podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty.
Szatan przedstawia rzeczy jako dobre, jednak jego zamiarem jest zniszczenie człowieka, choćby poprzez "humanistyczne" motywacje. Tymczasem przed diabłem bronią nas aniołowie, którzy podejmują z nim walkę. Mówił o tym Papież podczas porannej Mszy w liturgiczne święto Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała.
Szatan przedstawia rzeczy jako dobre, jednak jego zamiarem jest zniszczenie człowieka, choćby poprzez "humanistyczne" motywacje. Tymczasem przed diabłem bronią nas aniołowie, którzy podejmują z nim walkę. Mówił o tym Papież podczas porannej Mszy w liturgiczne święto Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała.
Odwaga uznania się za grzeszników otwiera nas na przebaczenie Jezusa - powiedział Franciszek podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Ojciec Święty skomentował czytany w czwartek 24 tygodnia zwykłego fragment Ewangelii św. Łukasza (7, 36-50) o nawróconej grzesznicy, która swymi łzami obmyła stopy Jezusa, wytarła swoimi włosami i namaściła je cennym olejkiem.
Odwaga uznania się za grzeszników otwiera nas na przebaczenie Jezusa - powiedział Franciszek podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Ojciec Święty skomentował czytany w czwartek 24 tygodnia zwykłego fragment Ewangelii św. Łukasza (7, 36-50) o nawróconej grzesznicy, która swymi łzami obmyła stopy Jezusa, wytarła swoimi włosami i namaściła je cennym olejkiem.
Tak jak bez Maryi nie byłoby Jezusa, tak bez Kościoła nie możemy iść naprzód. Te dwie niewiasty, dwie matki towarzyszą trzeciej - naszej duszy, obdarzając nas niezawodną nadzieją - stwierdził Franciszek podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty.
Tak jak bez Maryi nie byłoby Jezusa, tak bez Kościoła nie możemy iść naprzód. Te dwie niewiasty, dwie matki towarzyszą trzeciej - naszej duszy, obdarzając nas niezawodną nadzieją - stwierdził Franciszek podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty.
Autentyczne upomnienie braterskie jest czymś bolesnym, ponieważ musi być dokonywane z miłością, w prawdzie i pokornie. Kiedy natomiast odczuwamy przyjemność napominając, to musimy mieć świadomość, że to nie pochodzi od Boga - powiedział papież podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty.
Autentyczne upomnienie braterskie jest czymś bolesnym, ponieważ musi być dokonywane z miłością, w prawdzie i pokornie. Kiedy natomiast odczuwamy przyjemność napominając, to musimy mieć świadomość, że to nie pochodzi od Boga - powiedział papież podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty.
Warunkiem naśladowania Jezusa jest serce miłosierne - powiedział papież podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Podkreślił, że życie chrześcijańskie nie zamyka się w sobie, ale jest całkowitym darem i nie ma w nim miejsca na egoizm. Tylko wtedy można miłować naszych nieprzyjaciół.
Warunkiem naśladowania Jezusa jest serce miłosierne - powiedział papież podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Podkreślił, że życie chrześcijańskie nie zamyka się w sobie, ale jest całkowitym darem i nie ma w nim miejsca na egoizm. Tylko wtedy można miłować naszych nieprzyjaciół.
Jezus nie jest profesorem przemawiającym z katedry, ale przebywa wśród ludu, wśród grzeszników i daje się dotknąć, by uleczyć - zauważył papież podczas porannej Eucharystii sprawowanej w Domu Świętej Marty.
Jezus nie jest profesorem przemawiającym z katedry, ale przebywa wśród ludu, wśród grzeszników i daje się dotknąć, by uleczyć - zauważył papież podczas porannej Eucharystii sprawowanej w Domu Świętej Marty.
Uprzywilejowanym miejscem spotkania z Jezusem Chrystusem są nasze grzechy. Tam, gdzie nie ma tego spotkania, kościoły chylą się ku upadkowi, a chrześcijanie stają się letni - powiedział Franciszek podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty.
Uprzywilejowanym miejscem spotkania z Jezusem Chrystusem są nasze grzechy. Tam, gdzie nie ma tego spotkania, kościoły chylą się ku upadkowi, a chrześcijanie stają się letni - powiedział Franciszek podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}