"Gazeta Wyborcza" opublikowała w ubiegłych tygodniach tekst pt. Lista Stalina, w którym w sensacyjnym tonie napisano o odkryciu tzw. listy białoruskiej. Szybko okazało się, że ów dokument znany jest polskim historykom od 20 lat i nie jest "listą białoruską".
"Gazeta Wyborcza" opublikowała w ubiegłych tygodniach tekst pt. Lista Stalina, w którym w sensacyjnym tonie napisano o odkryciu tzw. listy białoruskiej. Szybko okazało się, że ów dokument znany jest polskim historykom od 20 lat i nie jest "listą białoruską".
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}