PAP / rj
Obligatoryjne ograniczanie władzy jednemu z rodziców, jeśli nie mogli oni dojść do porozumienia ws. opieki nad dzieckiem po rozwodzie, było niepotrzebne, antagonizowało rodziców - uważa Dorota Hildebrand-Mrowiec, prezes Stowarzyszenia Sędziów Rodzinnych w Polsce.
Obligatoryjne ograniczanie władzy jednemu z rodziców, jeśli nie mogli oni dojść do porozumienia ws. opieki nad dzieckiem po rozwodzie, było niepotrzebne, antagonizowało rodziców - uważa Dorota Hildebrand-Mrowiec, prezes Stowarzyszenia Sędziów Rodzinnych w Polsce.