PAP / drr
Duże koncerty przytłaczają, kameralne spotkania z publicznością są przyjemniejsze - mówią Hans Zimmer, Dario Marianelli i Elliot Goldenthal, gwiazdy trwającego w Krakowie Festiwalu Muzyki Filmowej. Podkreślają też, że czują się szczęśliwi komponując w domu, w samotności.
Duże koncerty przytłaczają, kameralne spotkania z publicznością są przyjemniejsze - mówią Hans Zimmer, Dario Marianelli i Elliot Goldenthal, gwiazdy trwającego w Krakowie Festiwalu Muzyki Filmowej. Podkreślają też, że czują się szczęśliwi komponując w domu, w samotności.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}