Rafał A. Ziemkiewicz
Przykro to mówić, ale to właśnie topienie miłości Ojczyzny w romantycznym wariactwie sprawia, że tak trudno jest dziś wielu Polakom z Ojczyzną się identyfikować - pisze Rafał A. Ziemkiewicz.
Przykro to mówić, ale to właśnie topienie miłości Ojczyzny w romantycznym wariactwie sprawia, że tak trudno jest dziś wielu Polakom z Ojczyzną się identyfikować - pisze Rafał A. Ziemkiewicz.
Alina Cała/Przegląd Powszechny
Niektóre środowiska katolickie długo nie umiały zaakceptować równouprawnienia Żydów, wierząc, że dyskryminacja i segregacja były realizacją boskiego zamysłu. To przekonanie miało aspekt zarówno religijny, jak polityczny. Uzasadniając je, odwoływali się do ewangelicznego oskarżenia o bogobójstwo oraz do Talmudu, jako źródła błędu zawartego w judaizmie i etycznej pośledniości jego wyznawców. Popularne we Francji końca XIX w. teorie spisku masońsko-żydowskiego stały się mocnym spoiwem dla powstającej odmiany katolickiego antysemityzmu.
Niektóre środowiska katolickie długo nie umiały zaakceptować równouprawnienia Żydów, wierząc, że dyskryminacja i segregacja były realizacją boskiego zamysłu. To przekonanie miało aspekt zarówno religijny, jak polityczny. Uzasadniając je, odwoływali się do ewangelicznego oskarżenia o bogobójstwo oraz do Talmudu, jako źródła błędu zawartego w judaizmie i etycznej pośledniości jego wyznawców. Popularne we Francji końca XIX w. teorie spisku masońsko-żydowskiego stały się mocnym spoiwem dla powstającej odmiany katolickiego antysemityzmu.