PAP / ad
Amerykańską dyplomację irytują europejskie standardy w dziedzinie praw człowieka, jak wynikałoby z depesz ujawnionych przez portal Wikileaks i opublikowanych w sobotę przez brytyjski dziennik "The Guardian".
Amerykańską dyplomację irytują europejskie standardy w dziedzinie praw człowieka, jak wynikałoby z depesz ujawnionych przez portal Wikileaks i opublikowanych w sobotę przez brytyjski dziennik "The Guardian".