Ponoć lefebryści cieszą się z tego, że nie podpisali umowy z Kościołem katolickim. Gdyby chcieli, to by podpisali. A że nigdy nie chcieli, więc niech się teraz nie zasłaniają papieżem Franciszkiem.
Ponoć lefebryści cieszą się z tego, że nie podpisali umowy z Kościołem katolickim. Gdyby chcieli, to by podpisali. A że nigdy nie chcieli, więc niech się teraz nie zasłaniają papieżem Franciszkiem.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}