„Rzeczpospolita” / PAP / slo
Dekadę po rozbiciu gangu pruszkowskiego polski świat przestępczy odchodzi od rozbojów i ściągania haraczy, a stawia na narkotyki. Grupy, które staną wkrótce przed sądem, były mniejsze i działały dyskretniej - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Dekadę po rozbiciu gangu pruszkowskiego polski świat przestępczy odchodzi od rozbojów i ściągania haraczy, a stawia na narkotyki. Grupy, które staną wkrótce przed sądem, były mniejsze i działały dyskretniej - czytamy w "Rzeczpospolitej".
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}