Kilka tygodni temu odważną „Patointeligencją” kazał wychodzić ze strefy komfortu. Dziś z jeszcze większą odwagą przyznaje: „choć gołym okiem widzę, że gdzieś łączy się niebo i ziemia / To wciąż jest daleko i bardzo się boję że w końcu opadnę z sił”. Modlitwa Maty jest pełna tęsknoty za Bogiem bliskim, czułym i troskliwym.
Kilka tygodni temu odważną „Patointeligencją” kazał wychodzić ze strefy komfortu. Dziś z jeszcze większą odwagą przyznaje: „choć gołym okiem widzę, że gdzieś łączy się niebo i ziemia / To wciąż jest daleko i bardzo się boję że w końcu opadnę z sił”. Modlitwa Maty jest pełna tęsknoty za Bogiem bliskim, czułym i troskliwym.