PAP / psd
W środę 23 stycznia ma nastąpić zakończenie procesu w sprawie masakry robotników na Wybrzeżu w grudniu 1970 r.; tego dnia mowę końcową ma wygłosić prokurator - zaplanował w poniedziałek stołeczny sąd. Ogłoszenie wyroku w tej sprawie możliwe jest w końcu marca.
W środę 23 stycznia ma nastąpić zakończenie procesu w sprawie masakry robotników na Wybrzeżu w grudniu 1970 r.; tego dnia mowę końcową ma wygłosić prokurator - zaplanował w poniedziałek stołeczny sąd. Ogłoszenie wyroku w tej sprawie możliwe jest w końcu marca.
Marcin Jabłoński / PAP / slo
Warszawski sąd planuje jeszcze w styczniu zakończyć proces w sprawie masakry robotników na Wybrzeżu w grudniu 1970 r. i rozpocząć słuchanie mów końcowych w tej sprawie. Wystąpienie prokuratora wstępnie jest przewidziane na 21 stycznia.
Warszawski sąd planuje jeszcze w styczniu zakończyć proces w sprawie masakry robotników na Wybrzeżu w grudniu 1970 r. i rozpocząć słuchanie mów końcowych w tej sprawie. Wystąpienie prokuratora wstępnie jest przewidziane na 21 stycznia.
PAP / psd
17 grudnia 1970 r. w Gdyni wojsko otworzyło ogień do robotników idących do pracy. Było to najtragiczniejsze wydarzenie w czasie pacyfikacji robotniczych protestów na Wybrzeżu dokonanej przez władze komunistyczne - w jej wyniku zginęło 45 osób, a 1 165 odniosło rany.
17 grudnia 1970 r. w Gdyni wojsko otworzyło ogień do robotników idących do pracy. Było to najtragiczniejsze wydarzenie w czasie pacyfikacji robotniczych protestów na Wybrzeżu dokonanej przez władze komunistyczne - w jej wyniku zginęło 45 osób, a 1 165 odniosło rany.
PAP/ ad
O wielkiej cenie, którą było życie robotników zabitych w Grudniu’70, mówił dziennikarzom w niedzielę w Gdańsku Lech Wałęsa. Były prezydent złożył tego dnia, w rocznicę wydarzeń sprzed 42 lat, wiązankę kwiatów pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców.
O wielkiej cenie, którą było życie robotników zabitych w Grudniu’70, mówił dziennikarzom w niedzielę w Gdańsku Lech Wałęsa. Były prezydent złożył tego dnia, w rocznicę wydarzeń sprzed 42 lat, wiązankę kwiatów pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców.
PAP / pz
Na murze przy wejściu na peron Szybkiej Kolei Miejskiej w Gdyni Stoczni powstaje mural, który będzie upamiętniał gdyńskie wydarzenia Grudnia '70. Malowidło o długości 50 metrów tworzą wspólnie miejscowi artyści oraz kibice Arki Gdynia.
Na murze przy wejściu na peron Szybkiej Kolei Miejskiej w Gdyni Stoczni powstaje mural, który będzie upamiętniał gdyńskie wydarzenia Grudnia '70. Malowidło o długości 50 metrów tworzą wspólnie miejscowi artyści oraz kibice Arki Gdynia.
PAP / psd
Oskarżony w procesach ws. Grudnia'70 i stanu wojennego gen. Wojciech Jaruzelski jest stale niezdolny do udziału w nich, nie pozwala mu na to stan jego zdrowia - orzekł czteroosobowy zespół biegłych lekarzy różnych specjalności.
Oskarżony w procesach ws. Grudnia'70 i stanu wojennego gen. Wojciech Jaruzelski jest stale niezdolny do udziału w nich, nie pozwala mu na to stan jego zdrowia - orzekł czteroosobowy zespół biegłych lekarzy różnych specjalności.
PAP / slo
Związkowcy z elbląskiej Solidarności zwrócili się do władz miasta z prośbą o odnalezienie w archiwach magistratu informacji o dacie śmierci i miejscu pochówku Piotra Suskiego, prawdopodobnie zapomnianej ofiary Grudnia '70.
Związkowcy z elbląskiej Solidarności zwrócili się do władz miasta z prośbą o odnalezienie w archiwach magistratu informacji o dacie śmierci i miejscu pochówku Piotra Suskiego, prawdopodobnie zapomnianej ofiary Grudnia '70.
PAP / apio
Z powodu złego zdrowia 88-letniego gen. Wojciecha Jaruzelskiego, warszawski sąd zawiesił proces b. szefa MON oskarżonego za "sprawstwo kierownicze" zabójstwa robotników Wybrzeża w grudniu 1970 r.
Z powodu złego zdrowia 88-letniego gen. Wojciecha Jaruzelskiego, warszawski sąd zawiesił proces b. szefa MON oskarżonego za "sprawstwo kierownicze" zabójstwa robotników Wybrzeża w grudniu 1970 r.
PAP / wm
Z powodu śmierci ławnika od nowa zacznie się proces m.in. gen. Wojciecha Jaruzelskiego i Stanisława Kociołka, oskarżonych o "sprawstwo kierownicze" masakry robotników na Wybrzeżu w 1970 r. Uczestnicy procesu nie kryją zawodu.
Z powodu śmierci ławnika od nowa zacznie się proces m.in. gen. Wojciecha Jaruzelskiego i Stanisława Kociołka, oskarżonych o "sprawstwo kierownicze" masakry robotników na Wybrzeżu w 1970 r. Uczestnicy procesu nie kryją zawodu.
Nie przegapiłem chyba żadnego ważnego filmu o naszej naszej powojennej historii. Żaden jednak nie wywarł na mnie tak silnego, a zarazem przytłaczającego wrażenia.
Nie przegapiłem chyba żadnego ważnego filmu o naszej naszej powojennej historii. Żaden jednak nie wywarł na mnie tak silnego, a zarazem przytłaczającego wrażenia.
Dariusz Piórkowski SJ / DEON.pl
Idąc do kina, spodziewałem się, że usłyszę długie tyrady Gomułki i gorączkowe narady partyjnego betonu PZPR. Myślałem, że po raz kolejny zachwycę się aktorskim kunsztem Wojciecha Pszoniaka. No i się nieco zawiodłem... I słusznie.
Idąc do kina, spodziewałem się, że usłyszę długie tyrady Gomułki i gorączkowe narady partyjnego betonu PZPR. Myślałem, że po raz kolejny zachwycę się aktorskim kunsztem Wojciecha Pszoniaka. No i się nieco zawiodłem... I słusznie.
PAP / psd
Prezydent Bronisław Komorowski podkreślił w Szczecinie podczas piątkowych uroczystości z okazji 40. rocznicy wydarzeń grudniowych, że "bolesne i wstydliwe" jest to, iż procesy związane ze zbrodniami czasów komunistycznych ciągną się tak długo i że nie udało się nadal ukarać winnych.
Prezydent Bronisław Komorowski podkreślił w Szczecinie podczas piątkowych uroczystości z okazji 40. rocznicy wydarzeń grudniowych, że "bolesne i wstydliwe" jest to, iż procesy związane ze zbrodniami czasów komunistycznych ciągną się tak długo i że nie udało się nadal ukarać winnych.
PAP / psd
Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda powiedział w piątek w Szczecinie, że gen. Wojciech Jaruzelski jest odpowiedzialny za wydarzenia Grudnia 1970 r. i "ma na rękach krew". W Szczecinie trwają uroczystości rocznicowe wydarzeń grudniowych.
Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda powiedział w piątek w Szczecinie, że gen. Wojciech Jaruzelski jest odpowiedzialny za wydarzenia Grudnia 1970 r. i "ma na rękach krew". W Szczecinie trwają uroczystości rocznicowe wydarzeń grudniowych.
PAP / psd
O budowaniu nowych barykad i dzieleniu na "prawdziwych i nieprawdziwych Polaków" mówił w piątek przed Pomnikiem Ofiar Grudnia'70 przewodniczący Międzyzakładowej Komisji NSZZ "Solidarność" Stoczni Gdynia, Dariusz Adamski.
O budowaniu nowych barykad i dzieleniu na "prawdziwych i nieprawdziwych Polaków" mówił w piątek przed Pomnikiem Ofiar Grudnia'70 przewodniczący Międzyzakładowej Komisji NSZZ "Solidarność" Stoczni Gdynia, Dariusz Adamski.
PAP / psd
Prezydent Bronisław Komorowski powiedział w piątek w Gdyni przed Pomnikiem Ofiar Grudnia'70, że przelana 40 lat temu krew i śmierć robotników nie poszły na marne.
Prezydent Bronisław Komorowski powiedział w piątek w Gdyni przed Pomnikiem Ofiar Grudnia'70, że przelana 40 lat temu krew i śmierć robotników nie poszły na marne.
PAP / drr
Przedpremierowy pokaz filmu fabularnego "Czarny czwartek" o tragicznych wydarzeniach Grudnia '70 odbył się w czwartek wieczorem w Gdyni.
Przedpremierowy pokaz filmu fabularnego "Czarny czwartek" o tragicznych wydarzeniach Grudnia '70 odbył się w czwartek wieczorem w Gdyni.
PAP / drr
W czwartek późnym wieczorem - w 40. rocznicę Grudnia'70 - prezydent Bronisław Komorowski złożył wieniec i zapalił znicz przed Pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku. W piątek prezydent weźmie udział w gdyńskich obchodach rocznicy.
W czwartek późnym wieczorem - w 40. rocznicę Grudnia'70 - prezydent Bronisław Komorowski złożył wieniec i zapalił znicz przed Pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku. W piątek prezydent weźmie udział w gdyńskich obchodach rocznicy.
PAP / slo
W 40. rocznicę Grudnia'70 władze gdańskiej "Solidarności" domagają się ukarania winnych tej zbrodni. Związkowcy podkreślili, że bez tamtych ofiar nie doszłoby 10 lat później do Sierpnia'80.
W 40. rocznicę Grudnia'70 władze gdańskiej "Solidarności" domagają się ukarania winnych tej zbrodni. Związkowcy podkreślili, że bez tamtych ofiar nie doszłoby 10 lat później do Sierpnia'80.
PAP / slo
Zdaniem znawcy historii Grudnia'70 prof. Jerzego Eislera, ważne i niewyjaśnione wciąż do tej pory aspekty tamtej tragedii mogą znaleźć rozwiązanie w archiwach Moskwy, do których polscy historycy nie mają dostępu.
Zdaniem znawcy historii Grudnia'70 prof. Jerzego Eislera, ważne i niewyjaśnione wciąż do tej pory aspekty tamtej tragedii mogą znaleźć rozwiązanie w archiwach Moskwy, do których polscy historycy nie mają dostępu.
PAP / ad
"Gdy padły strzały nie wierzyłem, że dzieje się to na prawdę. Dopiero widok chłopaka, któremu z klatki piersiowej buchała krew z pianą uświadomił mi, że żarty się skończyły" - wspomina Romuald Wydrzycki.
"Gdy padły strzały nie wierzyłem, że dzieje się to na prawdę. Dopiero widok chłopaka, któremu z klatki piersiowej buchała krew z pianą uświadomił mi, że żarty się skończyły" - wspomina Romuald Wydrzycki.