Niedawno dostałam w prezencie powieść Wojciecha Kuczoka. Chyba same już tytuły jego książek ("Gnój", "Obscenariusz. Wypisy z ksiąg nieczystych") wskazują na optykę w nich przyjętą. Lektura lekka a jednocześnie ciężka. Ciężka, bo ciężko młodej katoliczce wchodzić w wulgarność. Młoda katoliczka wolałaby kwiatki na łące.
Niedawno dostałam w prezencie powieść Wojciecha Kuczoka. Chyba same już tytuły jego książek ("Gnój", "Obscenariusz. Wypisy z ksiąg nieczystych") wskazują na optykę w nich przyjętą. Lektura lekka a jednocześnie ciężka. Ciężka, bo ciężko młodej katoliczce wchodzić w wulgarność. Młoda katoliczka wolałaby kwiatki na łące.
Laureat tegorocznej Nagrody Templetona, wybitny czeski teolog i filozof religii, ks. Tomáš Halík, podczas prezentacji swej aubiografii w Berlinie zauważył, że Kościół musi wzmocnić dialog z nauką i sztuką. Wiele wskazuje na to, że tu i ówdzie owo wzmacnianie powinna poprzedzić intensywna reanimacja, a także przemyślenie na nowo stosunku wspólnoty katolików do intelektualistów. Zwłaszcza we własnym gronie.
Laureat tegorocznej Nagrody Templetona, wybitny czeski teolog i filozof religii, ks. Tomáš Halík, podczas prezentacji swej aubiografii w Berlinie zauważył, że Kościół musi wzmocnić dialog z nauką i sztuką. Wiele wskazuje na to, że tu i ówdzie owo wzmacnianie powinna poprzedzić intensywna reanimacja, a także przemyślenie na nowo stosunku wspólnoty katolików do intelektualistów. Zwłaszcza we własnym gronie.
Były kiedyś, dawno temu, takie czasy, kiedy powieści Marqueza kupowało się spod lady, "Politykę" wymieniało za kartki na papierosy, a karnety na Konfrontacje Filmowe załatwiało przez dojścia w zaprzyjaźnionym DKF-ie.
Nie wypadało inaczej. Tak robili bowiem "wszyscy", a zaległości w tym zakresie groziły towarzyską infamią.
Były kiedyś, dawno temu, takie czasy, kiedy powieści Marqueza kupowało się spod lady, "Politykę" wymieniało za kartki na papierosy, a karnety na Konfrontacje Filmowe załatwiało przez dojścia w zaprzyjaźnionym DKF-ie.
Nie wypadało inaczej. Tak robili bowiem "wszyscy", a zaległości w tym zakresie groziły towarzyską infamią.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}