Na twarzy tego dość młodego duchownego dostrzec można było szczere zatroskanie. Raz po raz przeczesywał palcami krótko przystrzyżone włosy i w zafrasowaniu przeglądał jakieś internetowe strony na tablecie. "Zobaczy ksiądz, że to się nie skończy dobrze" - ostrzegł mnie całkiem poważnie. Dlaczego?
Na twarzy tego dość młodego duchownego dostrzec można było szczere zatroskanie. Raz po raz przeczesywał palcami krótko przystrzyżone włosy i w zafrasowaniu przeglądał jakieś internetowe strony na tablecie. "Zobaczy ksiądz, że to się nie skończy dobrze" - ostrzegł mnie całkiem poważnie. Dlaczego?