#irański tankowiec

Do eksplozji i pożaru doszło w piątek na irańskim tankowcu u wybrzeży Arabii Saudyjskiej na Morzu Czerwonym. Według irańskiego koncernu naftowego NIOC został on trafiony dwiema rakietami z saudyjskiego wybrzeża.

Sekretarz stanu USA Mike Pompeo określił w poniedziałek zwolnienie przez władze Gibraltaru irańskiego tankowca jako "godne ubolewania". Statek ma płynąć w kierunku Grecji. Waszyngton ostrzegł przed udzielaniem mu pomocy.

Tankowiec zatrzymała 4 lipca w pobliżu Gibraltaru brytyjska piechota morska w związku z podejrzeniem, że zamierza dostarczyć ładunek irańskiej ropy do Syrii, co byłoby złamaniem nałożonych na to państwo unijnych sankcji.

Jak w czwartek poinformował Fabian Picardo, pierwszy minister Gibraltaru - brytyjskiego terytorium zamorskiego - podjął on decyzję o odwołaniu nakazu zatrzymania, bowiem otrzymał od Iranu gwarancje na piśmie, iż tankowiec nie wyładuje przewożonej ropy w Syrii.

{{ article.description }}