Mieczysław Łusiak SJ
Pierwszego dnia po szabacie Maria Magdalena pobiegła i przybyła do Szymona Piotra i do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: "Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono".
Pierwszego dnia po szabacie Maria Magdalena pobiegła i przybyła do Szymona Piotra i do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: "Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono".
Mieczysław Łusiak SJ
Jan w swojej wersji Ewangelii określa siebie mianem "ucznia, którego Jezus kochał". Czy to miałoby oznaczać, że Jezus go kochał, a innych Apostołów nie? Na pewno nie! Albo że kochał go bardziej niż innych Apostołów? Też na pewno nie!
Jan w swojej wersji Ewangelii określa siebie mianem "ucznia, którego Jezus kochał". Czy to miałoby oznaczać, że Jezus go kochał, a innych Apostołów nie? Na pewno nie! Albo że kochał go bardziej niż innych Apostołów? Też na pewno nie!
Mieczysła Łusiak SJ
Pierwszego dnia po szabacie Maria Magdalena pobiegła i przybyła do Szymona Piotra i do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: "Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono".
Pierwszego dnia po szabacie Maria Magdalena pobiegła i przybyła do Szymona Piotra i do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: "Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono".
Mieczysław Łusiak SJ
Jan w swojej wersji Ewangelii określa siebie mianem „ucznia, którego Jezus kochał”. Czy to miałoby oznaczać, że Jezus go kochał, a innych Apostołów nie?
Jan w swojej wersji Ewangelii określa siebie mianem „ucznia, którego Jezus kochał”. Czy to miałoby oznaczać, że Jezus go kochał, a innych Apostołów nie?