Jezus bardzo miłuje swych uczniów. To nie ulega wątpliwości. On podobnie miłuje także nas wszystkich. I to dlatego z taką cierpliwością objaśnia (wtedy i dzisiaj), jaki naprawdę jest Ojciec, Jego i nasz. I jak wielkimi Darami pragnie nas obdarować! I jak żyć warto i należy...
Jezus bardzo miłuje swych uczniów. To nie ulega wątpliwości. On podobnie miłuje także nas wszystkich. I to dlatego z taką cierpliwością objaśnia (wtedy i dzisiaj), jaki naprawdę jest Ojciec, Jego i nasz. I jak wielkimi Darami pragnie nas obdarować! I jak żyć warto i należy...
Mieczysław Łusiak SJ
Bez wątpienia słowa Jezusa są trudne. (To jest kolejny argument za tym, że są rzeczywiście słowami Boga, bo jak człowiek wymyśla jakąś religię, to robi wszystko, by była łatwa do zrozumienia). Jezus jednak nie przyszedł do nas, by zrobić na nas jak najlepsze wrażenie, ale by przekazać nam prawdę - o nas i o Bogu; mówiąc konkretniej: o miłości Boga do nas.
Bez wątpienia słowa Jezusa są trudne. (To jest kolejny argument za tym, że są rzeczywiście słowami Boga, bo jak człowiek wymyśla jakąś religię, to robi wszystko, by była łatwa do zrozumienia). Jezus jednak nie przyszedł do nas, by zrobić na nas jak najlepsze wrażenie, ale by przekazać nam prawdę - o nas i o Bogu; mówiąc konkretniej: o miłości Boga do nas.