PAP/mł
- Na początku jest duży strach i ból, a kiedy człowiek się przełamie, da radę, ma poczucie sukcesu. Poza tym, po wyjściu z zimnej wody, człowiek czuje się bardzo dobrze - mówi Leszek Naziemiec, polski pływak lodowy. Przepłynął m.in. całą Wisłę, pływał też w okolicach Spitsbergenu. 
- Na początku jest duży strach i ból, a kiedy człowiek się przełamie, da radę, ma poczucie sukcesu. Poza tym, po wyjściu z zimnej wody, człowiek czuje się bardzo dobrze - mówi Leszek Naziemiec, polski pływak lodowy. Przepłynął m.in. całą Wisłę, pływał też w okolicach Spitsbergenu.