„Nie mam ochoty wstać z łóżka” – słyszę w słuchawce telefonu. „Nic mi się nie chce” – bardzo cicho wyznaje ktoś mimochodem podczas rozmowy w cztery oczy. Spotykam ich coraz więcej. Mówią wprost o dolegliwościach lub wysyłają rozpaczliwe sygnały.
„Nie mam ochoty wstać z łóżka” – słyszę w słuchawce telefonu. „Nic mi się nie chce” – bardzo cicho wyznaje ktoś mimochodem podczas rozmowy w cztery oczy. Spotykam ich coraz więcej. Mówią wprost o dolegliwościach lub wysyłają rozpaczliwe sygnały.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}