Norbert Lechleitner / slo
Pewna kobieta miała od trzech dni zły humor, ale nie umiała powiedzieć, co było przyczyną jej przygnębiającego nastroju. Wpadła więc na myśl, że dla poprawy samopoczucia musi sobie kupić coś, co wniesie trochę słońca w jej szarą codzienność. Ten pomysł był dla niej niczym lasso, którym mogłaby schwytać radość.
Pewna kobieta miała od trzech dni zły humor, ale nie umiała powiedzieć, co było przyczyną jej przygnębiającego nastroju. Wpadła więc na myśl, że dla poprawy samopoczucia musi sobie kupić coś, co wniesie trochę słońca w jej szarą codzienność. Ten pomysł był dla niej niczym lasso, którym mogłaby schwytać radość.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}