"Przyśnił mi się Pan Jezus wiszący na krzyżu, tylko nie miał swojej twarzy, lecz inną. A kiedy weszłam do tego kościółka – a nie jestem z tej parafii – i zobaczyłam księdza w konfesjonale, to po prostu rozpoznałam ojca twarz..."
"Przyśnił mi się Pan Jezus wiszący na krzyżu, tylko nie miał swojej twarzy, lecz inną. A kiedy weszłam do tego kościółka – a nie jestem z tej parafii – i zobaczyłam księdza w konfesjonale, to po prostu rozpoznałam ojca twarz..."
Grzegorz Kramer SJ, Łukasz Wojtusik, Piotr Żyłka
Pan Bóg sobie poradzi i przebije się z łaską nawet przez największego barana, ale z konfesjonału można wyjść bardzo poharatanym. Jeśli Kościół ma być szpitalem, to niestety ci księża raczej dobijali rannego.
Pan Bóg sobie poradzi i przebije się z łaską nawet przez największego barana, ale z konfesjonału można wyjść bardzo poharatanym. Jeśli Kościół ma być szpitalem, to niestety ci księża raczej dobijali rannego.