"Pandemia ukazała pewną ignorancję religijną, duchowe ubóstwo. Ktoś nawet powiedział, że życie Kościoła zostało przerwane! Nie do wiary! W sytuacji, która nie pozwalała na sprawowanie sakramentów, nie uchwyciliśmy, że są też inne formy doświadczenia Boga" - mówi jeden z nowych kardynałów i Sekretarz Synodu Biskupów.
"Pandemia ukazała pewną ignorancję religijną, duchowe ubóstwo. Ktoś nawet powiedział, że życie Kościoła zostało przerwane! Nie do wiary! W sytuacji, która nie pozwalała na sprawowanie sakramentów, nie uchwyciliśmy, że są też inne formy doświadczenia Boga" - mówi jeden z nowych kardynałów i Sekretarz Synodu Biskupów.
KAI / sz
Byłoby samobójstwem, gdybyśmy po pandemii wrócili do tych samych modeli duszpasterskich, jakie dotychczas praktykowaliśmy – uważa kardynał nominat Mario Grech. Wskazał dwie drogi na przyszłość: metodę synodalności, która jest ściśle związana z pojęciem braterstwa, oraz potrzebę przywrócenia „wymiary sakralnego i kultycznego” rodzinie, która jest domowym Kościołem.
Byłoby samobójstwem, gdybyśmy po pandemii wrócili do tych samych modeli duszpasterskich, jakie dotychczas praktykowaliśmy – uważa kardynał nominat Mario Grech. Wskazał dwie drogi na przyszłość: metodę synodalności, która jest ściśle związana z pojęciem braterstwa, oraz potrzebę przywrócenia „wymiary sakralnego i kultycznego” rodzinie, która jest domowym Kościołem.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}