Ludwik Wiśniewski OP
Możemy sobie pobudować nowe "płoty" oddzielające grzeszników od Kościoła, ale - ostatni już raz pytam - czy to będzie jeszcze chrześcijaństwo, religia miłości i miłosierdzia, czy już sekta?
Możemy sobie pobudować nowe "płoty" oddzielające grzeszników od Kościoła, ale - ostatni już raz pytam - czy to będzie jeszcze chrześcijaństwo, religia miłości i miłosierdzia, czy już sekta?
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}