Jednym z najpoważniejszych problemów Kościoła w krajach zachodnich jest przejawiające się bardzo ostro odwrócenie się od niego młodszych kobiet. Czują się w Kościele zaniedbywane pod względem strukturalnym, a nawet dyskryminowane. Kościół katolicki odbierają jako „Kościół kleru”, a nawet jako „Kościół mężczyzn” - pisze ks. Marek Jagodziński w książce "Kościół komunii".
Jednym z najpoważniejszych problemów Kościoła w krajach zachodnich jest przejawiające się bardzo ostro odwrócenie się od niego młodszych kobiet. Czują się w Kościele zaniedbywane pod względem strukturalnym, a nawet dyskryminowane. Kościół katolicki odbierają jako „Kościół kleru”, a nawet jako „Kościół mężczyzn” - pisze ks. Marek Jagodziński w książce "Kościół komunii".
KAI / pk
"Trzeba przezwyciężyć klerykalizm oraz partykularyzmy wewnętrzne, które utrudniają drogę Kościołowi lokalnemu, wychodząc od Chrystusa, Tego, który w swoim ciele zburzył mur wrogości" (Ef 2, 14-18) - to było głównym przesłaniem homilii łacińskiego patriarchy Jerozolimy, abp Pierbattisty Pizzaballi, z okazji Światowego Dnia Pokoju.
"Trzeba przezwyciężyć klerykalizm oraz partykularyzmy wewnętrzne, które utrudniają drogę Kościołowi lokalnemu, wychodząc od Chrystusa, Tego, który w swoim ciele zburzył mur wrogości" (Ef 2, 14-18) - to było głównym przesłaniem homilii łacińskiego patriarchy Jerozolimy, abp Pierbattisty Pizzaballi, z okazji Światowego Dnia Pokoju.
Klerykalizm widzi w godności kapłańskiej źródło i podporę przywilejów. Więc oczywiście trzeba te przywileje obwarować przepisami, żeby każdy wiedział, ile pokłonów się należy, zanim by w ogóle mógł zacząć gadać z nami (...). I całkiem biurokracie wypada z pamięci, że ludzie chcą od nas po prostu pomocy.
Klerykalizm widzi w godności kapłańskiej źródło i podporę przywilejów. Więc oczywiście trzeba te przywileje obwarować przepisami, żeby każdy wiedział, ile pokłonów się należy, zanim by w ogóle mógł zacząć gadać z nami (...). I całkiem biurokracie wypada z pamięci, że ludzie chcą od nas po prostu pomocy.
Krzysztof Bronk / KAI / kk
Papież przestrzegł przed klerykalizacją świeckich. Przyznał, że w jego poprzedniej diecezji często się zdarzało, że kiedy pojawiał się jakiś zaangażowany świecki, to od raz chciano go wyświęcać na diakona.
Papież przestrzegł przed klerykalizacją świeckich. Przyznał, że w jego poprzedniej diecezji często się zdarzało, że kiedy pojawiał się jakiś zaangażowany świecki, to od raz chciano go wyświęcać na diakona.