Mieczysław Łusiak SJ
Gdy znowu wielki tłum był z Jezusem i nie mieli co jeść, przywołał do siebie uczniów i rzekł im: "Żal mi tego tłumu, bo już trzy dni trwają przy Mnie, a nie mają co jeść. A jeśli ich puszczę zgłodniałych do domu, zasłabną w drodze; bo niektórzy z nich przyszli z daleka".
Gdy znowu wielki tłum był z Jezusem i nie mieli co jeść, przywołał do siebie uczniów i rzekł im: "Żal mi tego tłumu, bo już trzy dni trwają przy Mnie, a nie mają co jeść. A jeśli ich puszczę zgłodniałych do domu, zasłabną w drodze; bo niektórzy z nich przyszli z daleka".
Mieczysław Łusiak SJ
W Ewangelii jest wiele słów krytycznych pod adresem faryzeuszy. Dlaczego?
W Ewangelii jest wiele słów krytycznych pod adresem faryzeuszy. Dlaczego?
Logo źródła: Boska.tv Boska.tv / mm
Wy jesteście solą ziemi. Wy jesteście światłem świata. On nie chce, żebyśmy my świecili, on nie chce żebyśmy my smakowali.
Wy jesteście solą ziemi. Wy jesteście światłem świata. On nie chce, żebyśmy my świecili, on nie chce żebyśmy my smakowali.
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Wy jesteście solą ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi.
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Wy jesteście solą ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi.
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus przywołał do siebie Dwunastu i zaczął rozsyłać ich po dwóch. Dał im też władzę nad duchami nieczystymi. I przykazał im, żeby nic z sobą nie brali na drogę prócz laski: ani chleba, ani torby, ani pieniędzy w trzosie. "Ale idźcie obuci w sandały i nie wdziewajcie dwóch sukien".
Jezus przywołał do siebie Dwunastu i zaczął rozsyłać ich po dwóch. Dał im też władzę nad duchami nieczystymi. I przykazał im, żeby nic z sobą nie brali na drogę prócz laski: ani chleba, ani torby, ani pieniędzy w trzosie. "Ale idźcie obuci w sandały i nie wdziewajcie dwóch sukien".
Mieczysław Łusiak SJ
Nawet Bogu trudno jest ludziom dogodzić. Gdy pozostaje niewidzialny, mówią, że Go nie ma, bo Go nie widać. Kiedy objawia się w ludzkiej postaci, mówią, że to nie jest żaden Bóg, tylko zwykły człowiek. Ostatecznie nie pozostaje Bogu nic innego, jak...
Nawet Bogu trudno jest ludziom dogodzić. Gdy pozostaje niewidzialny, mówią, że Go nie ma, bo Go nie widać. Kiedy objawia się w ludzkiej postaci, mówią, że to nie jest żaden Bóg, tylko zwykły człowiek. Ostatecznie nie pozostaje Bogu nic innego, jak...
Mieczysław Łusiak SJ
Gdy Jezus przeprawił się z powrotem w łodzi na drugi brzeg, zebrał się wielki tłum wokół Niego, a On był jeszcze nad jeziorem. Wtedy przyszedł jeden z przełożonych synagogi, imieniem Jair. Gdy Go ujrzał, upadł Mu do nóg i prosił usilnie: "Moja córeczka dogorywa, przyjdź i połóż na nią ręce, aby ocalała i żyła". Poszedł więc z nim, a wielki tłum szedł za Nim i zewsząd Go ściskali.
Gdy Jezus przeprawił się z powrotem w łodzi na drugi brzeg, zebrał się wielki tłum wokół Niego, a On był jeszcze nad jeziorem. Wtedy przyszedł jeden z przełożonych synagogi, imieniem Jair. Gdy Go ujrzał, upadł Mu do nóg i prosił usilnie: "Moja córeczka dogorywa, przyjdź i połóż na nią ręce, aby ocalała i żyła". Poszedł więc z nim, a wielki tłum szedł za Nim i zewsząd Go ściskali.
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus i uczniowie Jego przybyli na drugą stronę jeziora do kraju Gerazeńczyków. Ledwie wysiadł z łodzi, zaraz wybiegł Mu naprzeciw z grobów człowiek opętany przez ducha nieczystego. Mieszkał on stale w grobach i nawet łańcuchem nie mógł go już nikt związać. Często bowiem wiązano go w pęta i łańcuchy, ale łańcuchy kruszył, a pęta rozrywał, i nikt nie zdołał go poskromić. Wciąż dniem i nocą krzyczał, tłukł się kamieniami w grobach i po górach.
Jezus i uczniowie Jego przybyli na drugą stronę jeziora do kraju Gerazeńczyków. Ledwie wysiadł z łodzi, zaraz wybiegł Mu naprzeciw z grobów człowiek opętany przez ducha nieczystego. Mieszkał on stale w grobach i nawet łańcuchem nie mógł go już nikt związać. Często bowiem wiązano go w pęta i łańcuchy, ale łańcuchy kruszył, a pęta rozrywał, i nikt nie zdołał go poskromić. Wciąż dniem i nocą krzyczał, tłukł się kamieniami w grobach i po górach.
Mieczysław Łusiak SJ
Obecność Boga w naszym życiu nie chroni nas przed przeciwnościami i niebezpieczeństwem. Dlaczego?
Obecność Boga w naszym życiu nie chroni nas przed przeciwnościami i niebezpieczeństwem. Dlaczego?
Mieczysław Łusiak SJ
"Kto ma, temu będzie dane; a kto nie ma, pozbawią go i tego, co ma" - czy to nie jest niesprawiedliwe?
"Kto ma, temu będzie dane; a kto nie ma, pozbawią go i tego, co ma" - czy to nie jest niesprawiedliwe?
Mieczysław Łusiak SJ
Uczeni w Piśmie, którzy przyszli z Jerozolimy, mówili o Jezusie: "Ma Belzebuba i przez władcę złych duchów wyrzuca złe duchy".
Uczeni w Piśmie, którzy przyszli z Jerozolimy, mówili o Jezusie: "Ma Belzebuba i przez władcę złych duchów wyrzuca złe duchy".
Logo źródła: Boska.tv Janusz Chwast OP
"Jezus opuścił Nazaret, przyszedł i osiadł w Kafarnaum nad jeziorem. (...) Galilea pogan! Lud, który siedział w ciemności, ujrzał światło wielkie, i mieszkańcom cienistej krainy śmierci światło wzeszło."
"Jezus opuścił Nazaret, przyszedł i osiadł w Kafarnaum nad jeziorem. (...) Galilea pogan! Lud, który siedział w ciemności, ujrzał światło wielkie, i mieszkańcom cienistej krainy śmierci światło wzeszło."
Mieczysław Łusiak SJ
To jest znamienne, że Jezus nie mówi o sobie jako o reformatorze świata. Nie mówi, że przyszedł zmieniać złych ludzi w dobrych. Nie mówi też swoim pierwszym uczniom, że ich misją będzie pouczanie ludzi.
To jest znamienne, że Jezus nie mówi o sobie jako o reformatorze świata. Nie mówi, że przyszedł zmieniać złych ludzi w dobrych. Nie mówi też swoim pierwszym uczniom, że ich misją będzie pouczanie ludzi.
Mieczysław Łusiak SJ
Po swoim zmartwychwstaniu Jezus ukazał się Jedenastu i powiedział do nich:
Po swoim zmartwychwstaniu Jezus ukazał się Jedenastu i powiedział do nich:
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus wyszedł na górę i przywołał do siebie tych, których sam chciał, a oni przyszli do Niego. I ustanowił Dwunastu, aby Mu towarzyszyli, by mógł wysyłać ich na głoszenie nauki i by mieli władzę wypędzać złe duchy.
Jezus wyszedł na górę i przywołał do siebie tych, których sam chciał, a oni przyszli do Niego. I ustanowił Dwunastu, aby Mu towarzyszyli, by mógł wysyłać ich na głoszenie nauki i by mieli władzę wypędzać złe duchy.
Mieczysław Łusiak SJ
Pewnego razu, gdy Jezus przechodził w szabat wśród zbóż, uczniowie Jego zaczęli po drodze zrywać kłosy. Na to faryzeusze rzekli do Niego: "Patrz, czemu oni robią w szabat to, czego nie wolno?"
Pewnego razu, gdy Jezus przechodził w szabat wśród zbóż, uczniowie Jego zaczęli po drodze zrywać kłosy. Na to faryzeusze rzekli do Niego: "Patrz, czemu oni robią w szabat to, czego nie wolno?"
Mieczysław Łusiak SJ
Gdy Jezus po pewnym czasie wrócił do Kafarnaum, posłyszeli, że jest w domu. Zebrało się tyle ludzi, że nawet przed drzwiami nie było miejsca, a On głosił im naukę.
Gdy Jezus po pewnym czasie wrócił do Kafarnaum, posłyszeli, że jest w domu. Zebrało się tyle ludzi, że nawet przed drzwiami nie było miejsca, a On głosił im naukę.
Mieczysław Łusiak SJ
Trędowaty przyszedł do Jezusa i upadając na kolana, prosił Go: "Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić". Zdjęty litością, wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł do niego: "Chcę, bądź oczyszczony". Natychmiast trąd go opuścił i został oczyszczony.
Trędowaty przyszedł do Jezusa i upadając na kolana, prosił Go: "Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić". Zdjęty litością, wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł do niego: "Chcę, bądź oczyszczony". Natychmiast trąd go opuścił i został oczyszczony.
Mieczysław Łusiak SJ
Po wyjściu z synagogi Jezus przyszedł z Jakubem i Janem do domu Szymona i Andrzeja. Teściowa zaś Szymona leżała w gorączce. Zaraz powiedzieli Mu o niej. On podszedł do niej i podniósł ją ująwszy za rękę. Gorączka ją opuściła i usługiwała im.
Po wyjściu z synagogi Jezus przyszedł z Jakubem i Janem do domu Szymona i Andrzeja. Teściowa zaś Szymona leżała w gorączce. Zaraz powiedzieli Mu o niej. On podszedł do niej i podniósł ją ująwszy za rękę. Gorączka ją opuściła i usługiwała im.
Mieczysław Łusiak SJ
To propozycja wymagająca od człowieka rezygnacji z jakiś wcześniejszych swoich planów, ale jednocześnie niosąca nowe perspektywy, których dany człowiek nigdy nie brał pod uwagę.
To propozycja wymagająca od człowieka rezygnacji z jakiś wcześniejszych swoich planów, ale jednocześnie niosąca nowe perspektywy, których dany człowiek nigdy nie brał pod uwagę.