Lubię ten rzymski kościół. Od strony fasady jest taki prosty, niewyszukany, symetryczny, można by powiedzieć – klasycznie barokowy. To właśnie na przykładzie takich skromnych, pierwotnych w zamyśle fasad, bez późniejszego przeładowania detalami w trosce o pompatycznie pojętą chwałę Bożą, można prześledzić proces łagodnego przejścia od renesansu do baroku.
Lubię ten rzymski kościół. Od strony fasady jest taki prosty, niewyszukany, symetryczny, można by powiedzieć – klasycznie barokowy. To właśnie na przykładzie takich skromnych, pierwotnych w zamyśle fasad, bez późniejszego przeładowania detalami w trosce o pompatycznie pojętą chwałę Bożą, można prześledzić proces łagodnego przejścia od renesansu do baroku.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}