Mój stosunek do kartofla jest mniej więcej taki, jak do narodu polskiego: trudny, powikłany i ewoluujący z latami. Moje zmagania z moim wewnętrznym ziemniakiem, z moim ziemniaczanym alter ego, mają gombrowiczowski charakter, choć oczywiście nie taką rangę.
Mój stosunek do kartofla jest mniej więcej taki, jak do narodu polskiego: trudny, powikłany i ewoluujący z latami. Moje zmagania z moim wewnętrznym ziemniakiem, z moim ziemniaczanym alter ego, mają gombrowiczowski charakter, choć oczywiście nie taką rangę.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}