PAP / mik
Policja bada, czy ksiądz z parafii świętego Andrzeja Boboli w Bielsku-Białej złamał ciszę wyborczą 4 lipca. Zarzuciła mu to jedna z mieszkanek miasta. Duchowny twierdzi, że mówił jedynie o Jezusie.
Policja bada, czy ksiądz z parafii świętego Andrzeja Boboli w Bielsku-Białej złamał ciszę wyborczą 4 lipca. Zarzuciła mu to jedna z mieszkanek miasta. Duchowny twierdzi, że mówił jedynie o Jezusie.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}