PAP / ad
Michał Boni czy Krystyna Szumilas - na giełdzie rządowych propozycji brakuje wciąż nazwiska przyszłego ministra edukacji, choć Katarzynę Hall premier wymienił jako pierwszą do zmiany po wyborach - stwierdza "Gazeta Wyborcza".
Michał Boni czy Krystyna Szumilas - na giełdzie rządowych propozycji brakuje wciąż nazwiska przyszłego ministra edukacji, choć Katarzynę Hall premier wymienił jako pierwszą do zmiany po wyborach - stwierdza "Gazeta Wyborcza".
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}