PAP / pk
Jeżeli nie można uprzątnąć tej kupy gruzu nazywanej lapidarium, to trzeba ją przynajmniej ogrodzić, żeby nie doszło tam do tragicznego w skutkach wypadku - apeluje ursynowski radny Mateusz Rojewski (PiS). Stołeczny zarząd zieleni odmawia zabezpieczenia, argumentując, że nie jest to miejsce do zabawy.
Jeżeli nie można uprzątnąć tej kupy gruzu nazywanej lapidarium, to trzeba ją przynajmniej ogrodzić, żeby nie doszło tam do tragicznego w skutkach wypadku - apeluje ursynowski radny Mateusz Rojewski (PiS). Stołeczny zarząd zieleni odmawia zabezpieczenia, argumentując, że nie jest to miejsce do zabawy.