Od krzemienieckich traktów w Szwajcarii Wołyńskiej, na wyniosłym wzgórzu – pielgrzymom jawi się Ławra Poczajowska. W słoneczny dzień złocone kopuły cerkwi mienią się, dając niecodzienny widok. Niegdyś święta góra, otoczona starodrzewem, stwarzała tajemniczy klimat. Po Roku Jubileuszowym 2000 poczajowskie wzgórze straciło swój przepiękny starodrzew. Zostało ono odkryte i mocno zurbanizowane, przez co zatraciło wiele z dawnej świetności architektury i przyrody.
Od krzemienieckich traktów w Szwajcarii Wołyńskiej, na wyniosłym wzgórzu – pielgrzymom jawi się Ławra Poczajowska. W słoneczny dzień złocone kopuły cerkwi mienią się, dając niecodzienny widok. Niegdyś święta góra, otoczona starodrzewem, stwarzała tajemniczy klimat. Po Roku Jubileuszowym 2000 poczajowskie wzgórze straciło swój przepiękny starodrzew. Zostało ono odkryte i mocno zurbanizowane, przez co zatraciło wiele z dawnej świetności architektury i przyrody.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}