Onet / Facebook / df
List z 2012 roku, w którym ks. Isakowicz-Zaleski opisuje przypadki pedofilii w Kościele odnalazł się w archiwach. Dziś przyznaje to sam kard. Dziwisz, mimo że wcześniej często podkreślał, że go nie otrzymał.
List z 2012 roku, w którym ks. Isakowicz-Zaleski opisuje przypadki pedofilii w Kościele odnalazł się w archiwach. Dziś przyznaje to sam kard. Dziwisz, mimo że wcześniej często podkreślał, że go nie otrzymał.