PAP / ad
W urzędzie skarbowym, w którym pracował mężczyzna, który w piątek podpalił się przed kancelarią premiera, przeprowadzono liczne kontrole. Nie wykazały one nadużyć, które uprawdopodabniałyby jego podejrzenia - powiedział w sobotę Donald Tusk.
W urzędzie skarbowym, w którym pracował mężczyzna, który w piątek podpalił się przed kancelarią premiera, przeprowadzono liczne kontrole. Nie wykazały one nadużyć, które uprawdopodabniałyby jego podejrzenia - powiedział w sobotę Donald Tusk.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}