Papież Franciszek zadzwonił do ks. Behnama Benoki, irackiego kapłana pracującego w obozie dla uchodźców w Ankawie. Była to odpowiedź na "List pisany łzami", jaki od niego otrzymał. Przekazał go Papieżowi jeden z dziennikarzy, który podróżował z nim do Korei. Ks. Benoka przesłał list swemu przyjacielowi sms-ami, a dziennikarz przepisał i wręczył Ojcu Świętemu.
Papież Franciszek zadzwonił do ks. Behnama Benoki, irackiego kapłana pracującego w obozie dla uchodźców w Ankawie. Była to odpowiedź na "List pisany łzami", jaki od niego otrzymał. Przekazał go Papieżowi jeden z dziennikarzy, który podróżował z nim do Korei. Ks. Benoka przesłał list swemu przyjacielowi sms-ami, a dziennikarz przepisał i wręczył Ojcu Świętemu.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}