List zarządów towarzystw teologicznych (bo to one, a nie jacyś konkretnie teologowie są pod nim podpisane) w obronie Benedykta XVI to smutny dowód sytuacji, w jakiej znajduje się polska teologia. Ma on jednak jedną zasadniczą zaletę: uświadamia, że wciąż znajdujemy się przed fundamentalnym przełomem w teologii.
List zarządów towarzystw teologicznych (bo to one, a nie jacyś konkretnie teologowie są pod nim podpisane) w obronie Benedykta XVI to smutny dowód sytuacji, w jakiej znajduje się polska teologia. Ma on jednak jedną zasadniczą zaletę: uświadamia, że wciąż znajdujemy się przed fundamentalnym przełomem w teologii.
Franciszek ciągle prosi nas o modlitwę za niego. Nigdy nie prosił o list poparcia. Zresztą, nie wypadałoby. Modlimy się więc za niego i z nim.
Franciszek ciągle prosi nas o modlitwę za niego. Nigdy nie prosił o list poparcia. Zresztą, nie wypadałoby. Modlimy się więc za niego i z nim.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}