PAP / pk
Galeria Portretu w londyńskim Dulwich zastąpi w ekspozycji jedno z dzieł dawnych mistrzów kopią zamówioną w Chinach i zachęci gości, by zdemaskowali fałszywy obraz. Chodzi o to, by widzowie spojrzeli "w nowy sposób" na znane im dzieła - mówi szef galerii.
Galeria Portretu w londyńskim Dulwich zastąpi w ekspozycji jedno z dzieł dawnych mistrzów kopią zamówioną w Chinach i zachęci gości, by zdemaskowali fałszywy obraz. Chodzi o to, by widzowie spojrzeli "w nowy sposób" na znane im dzieła - mówi szef galerii.
Anna Lan / PAP / slo
Zdążyliśmy się już przyzwyczaić do metki "made in China", wszechobecnej - od koszul po skarpety. Czas na powolne zmiany. Nadchodzi era "made in Pakistan" lub "made in Bangladesh".
Zdążyliśmy się już przyzwyczaić do metki "made in China", wszechobecnej - od koszul po skarpety. Czas na powolne zmiany. Nadchodzi era "made in Pakistan" lub "made in Bangladesh".
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}