"Wielokrotnie postawiłbym na sobie krzyżyk. Skreśliłbym samego siebie. Naprawdę trudno byłoby mi przejść przez różne momenty w życiu: upadki, słabości" - mówi Marcin Zieliński. Co go uratowało?
"Wielokrotnie postawiłbym na sobie krzyżyk. Skreśliłbym samego siebie. Naprawdę trudno byłoby mi przejść przez różne momenty w życiu: upadki, słabości" - mówi Marcin Zieliński. Co go uratowało?
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}