Przyjechał do Polski jako 23-letni zakonnik „na formację”, a wyjechał z drugim domem w sercu. Chorwacki jezuita obala mit chłodnych Polaków i opowiada, jak cisza, realizm, drobne gesty i nieoczekiwana bliskość ludzi stały się dla niego szkołą dojrzewania, wiary i życia. To opowieść o tym, że czasem nie szuka się domu – a i tak się go znajduje.
Przyjechał do Polski jako 23-letni zakonnik „na formację”, a wyjechał z drugim domem w sercu. Chorwacki jezuita obala mit chłodnych Polaków i opowiada, jak cisza, realizm, drobne gesty i nieoczekiwana bliskość ludzi stały się dla niego szkołą dojrzewania, wiary i życia. To opowieść o tym, że czasem nie szuka się domu – a i tak się go znajduje.
{{ article.published_at }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}