Onet Podróże / pk
„Wszystkie rekordy, które udało się pobić, są tak naprawdę «efektem ubocznym». Przede wszystkim robimy to dla zabawy, w ramach spędzania wspólnie czasu ojca z synem" - mówi jego tata.
„Wszystkie rekordy, które udało się pobić, są tak naprawdę «efektem ubocznym». Przede wszystkim robimy to dla zabawy, w ramach spędzania wspólnie czasu ojca z synem" - mówi jego tata.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}