"Chcemy położyć kres pladze sekciarstwa, rasizmu i innych form nietolerancji" - oświadczył premier Irlandii Północnej Peter Robinson, ogłaszając rozbiórkę tzw. muru pokoju w Belfaście. Stolica, a zarazem największe miasto Irlandii Północnej, wciąż kojarzy się z głębokim podziałem. Z jednej strony są dążący do zjednoczenia z Republiką Irlandii republikanie, a z drugiej zabiegający o pozostanie w granicach Zjednoczonego Królestwa unioniści. Podziały polityczne pokrywają się z wyznaniowymi, bo pierwsi to głównie katolicy, a drudzy - protestanci.
"Chcemy położyć kres pladze sekciarstwa, rasizmu i innych form nietolerancji" - oświadczył premier Irlandii Północnej Peter Robinson, ogłaszając rozbiórkę tzw. muru pokoju w Belfaście. Stolica, a zarazem największe miasto Irlandii Północnej, wciąż kojarzy się z głębokim podziałem. Z jednej strony są dążący do zjednoczenia z Republiką Irlandii republikanie, a z drugiej zabiegający o pozostanie w granicach Zjednoczonego Królestwa unioniści. Podziały polityczne pokrywają się z wyznaniowymi, bo pierwsi to głównie katolicy, a drudzy - protestanci.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}